Napady rzekomopadaczkowe – jak odróżnić je od padaczki?
Prawdopodobnie aż 20-25% osób cierpiących z powodu lekoopornej padaczki ma napady rzekomopadaczkowe. Świadczy to, jak trudno prawidłowo rozpoznać objawy tak podobnych do siebie zaburzeń. Czym się od siebie różnią i czy leczenie padaczki też jest odmienne?
Spis treści:
- Czym są psychogenne napady rzekomopadaczkowe?
- Napady rzekomopadaczkowe a epilepsja – różnice w objawach i diagnoza
- Ataki rzekomopadaczkowe – leczenie
Czym są psychogenne napady rzekomopadaczkowe?
Ataki te charakteryzują się zmianami zachowania i przeżywaniem doświadczeń, które są bardzo podobne do napadów epilepsji. W przeciwieństwie do padaczki, która jest wynikiem zaburzeń w pracy mózgu, ataki rzekomopadaczkowe są konsekwencją czynników psychologicznych.
Napady rzekomopadaczkowe a epilepsja – różnice w objawach i diagnoza
Odróżnienie od siebie obu rodzajów napadów jest trudne nawet dla neurologów. Dlatego postawienie diagnozy wymaga długiej obserwacji pacjenta, połączonej z rejestracją czynności bioelektrycznej mózgu. W tym czasie chory nie może przyjmować leków na padaczkę, ponieważ sprawdza się, czy brak pomocy farmakologicznej spowoduje większą częstotliwość ataków.
Psychogenne napady rzekomopadaczkowe różnią się od napadów padaczki następującymi zmianami:
• po odstawieniu leków przeciwpadaczkowych nie zwiększa się liczba ataków,
• napad trwa dłużej (nawet parę godzin), a po jego zakończeniu pacjent nie ma kłopotów z pamięcią i nie jest senny,
• nie dochodzi do utraty napięcia mięśniowego i związanych z tym upadków;
• pacjent zaciska oczy, nie przygryza języka oraz kontroluje swoje potrzeby fizjologiczne. Jeśli w czasie napadu lekarz spróbuje otworzyć oczy pacjenta, to wyczuje opór.
• pacjent nawiązuje i zrywa kontakt z otoczeniem, np. nagle reaguje i komentuje wydarzenia, które mają miejsce blisko niego, a potem „zawiesza się”
• badanie wykonane w trakcie napadu nie wykazuje zmian w czynności bioelektrycznej mózgu.
Najtrudniej jest postawić diagnozę i wdrożyć skuteczne leczenie w przypadku osób, u których następują oba rodzaje napadów.
Ataki rzekomopadaczkowe – leczenie
W tym przypadku leki są traktowane jako element wspierający leczenie. Najważniejsza jest psychoterapia. Jej pierwszym etapem musi być znalezienie przyczyny napadów. Zazwyczaj są nią trudne sytuacje, które wydarzyły się w przeszłości pacjenta, np. molestowanie seksualne, nagła utrata bliskiej osoby, maltretowanie, groźny wypadek, niespodziewana utrata pracy, rozwód, odrzucenie przez grupę rówieśniczą. Wydarzenia te są wypierane z pamięci, tłumione. Pacjent nie pozwala sobie na przeżywanie emocji i uczuć. Dlatego organizm próbuje poradzić sobie z traumą w inny sposób.
Co ważne, pacjent nie jest w stanie zatrzymać ataków rzekomopadaczkowych. Czasami tylko zachowuje część kontroli nad ciałem w ich trakcie. To, że w nazwie zaburzenia występuje przedrostek „rzekomo” nie oznacza, że napad jest symulowany.